Od pierwszego stroju można zauważyć, że Rosella Jardini (główna projektantka Moschino) nie była zainteresowana wprowadzeniem nowej subtelności do swojej kolekcji. Postanowiła zaskoczyć nas tej zimy, co z pewnością się jej udało. Połączyła złoto z kowbojskim kapeluszem, falbanami, skórzanymi frędzlami, futrem, panterą, pionowymi paskami i białą koszulą z krawatem. Efekt? WOW! Bardzo przyjemnie oglądało mi się pokaz Moschino, poczułam, że kreatywność w projektantach nadal jest młoda. Brawo!


















