niedziela, 1 sierpnia 2010
Something unusual
Jestem wściekła.
Niektórzy myślą, że jestem zbyt wulgarna, zboczona i nie powinnam patrzeć się na facetów jak na kolejna zdobycze. Uwazają, że jestem sama tylko dlatego, że jestem samolubna i za dużo wymagam. Inni mówią, żebym się nie dziwiła jak mnie traktują faceci, bo sama traktuję ich równie źle.
Choć kiedy pomyślę, że przez wieki mężczyźni patrzyli kobietom na cycki zamiast w oczy i obmacywali tyłki zamiast ściskać dłonie wiem, że mam prawo patrzeć się na męskie tyłeczki i wulgarnie pokazywać moje uznanie.
Poza tym dobrze wiem, że gdzieś daleko jest mój ukochany, który błąka się od jednej nieodpowiedniej kobiety do drugiej. Wiem róznież, że kiedyś go poznam.
Coraz częściej nie chce być sama.
P.S. W Bułgarii było cudownie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Soniu jesteś genialna. Mam nadzieję, że kiedyś będe czytał Twoje artukuły w włoskim Vogue.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i nigdy się nie poddawaj.
Just do it.
OdpowiedzUsuńMat.
Nie przypisuj sobie zasług kogoś innego! To, że przez wieki kobiety były traktowane jak rzecz, nie oznacza, że teraz możesz to sobie 'odbić'.
OdpowiedzUsuńMyślę jednak, że trochę się przeceniasz, to nie ty wyznaczasz zasady tej gry. Żal mi ciebie, bo ty na prawdę w to wierzysz. Lepiej będzie, jak zrozumiesz to jak najszybciej.
Ola
Droga Olu,
OdpowiedzUsuńNie zrozumiałaś tekstu. To mi Ciebie żal.
Pozdrawiam.