Wszechobecne zmęczenie wyczerpało mnie, aż do tego stopnia, że nie mam siły przebrać się z koszuli mojego byłego ukochanego i szpilek. W dodatku królowa zima, postanowiła do nas powrócić. Jak prawdziwa diva zadbała o wielkie wejście w nowym śnieżnym futrze, dodatkowo zgranym z wiatrem i odmarzającymi palcami.
Mam dość.
Mam dość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz