Wyobraź sobie, że czekasz na pociąg mający zawieść Cię gdzieś daleko. Nie wiesz dokąd dokładnie. To nie ma znaczenia. Bo jedziemy tam razem.
***
Pozbawiona humoru i chęci do pisania, przepraszam bardzo wszystkich jak i siebie, że nie piszę już praktycznie wcale. Z każdym pierwszym porannym westchnieniem czuję, że mój dobry humor i wena wraca. Szkoda tylko, że braknie miłości... To jedyne czego mi chwilowo najbardziej brakuje. Prawdziwej, wielkiej, cholernej miłości.
Sonia ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz