niedziela, 27 czerwca 2010

Nostalgia

Wszedł dostojnym krokiem.
Nie spojrzał na mnie.
Był cichy,
zamyślony,
zły.
Wziął papierosa do ręki
i zapalił niedbale.
Nie mówił nic.
Patrzył się w okno,
jak ślepiec w słońce.
Z ogromnym hukiem
przeleciał samolot.
Przestraszył się,
a źrenice zrobiły się szerokie jak spodki.

Papieros poparzył mu palce.
Przeciąg rozwiał mu włosy.
A on stał niewzruszony.
Serce waliło mi jak szalone.
Krzyczałam,
błagałam,
płakałam:
"Powiedz coś do mnie!".
Rzucałam,
przeklinałam
i wyłam
"Powiedz coś do mnie!",
w upokorzeniu.

Zaśmiał się cicho,
zabił
tym wymownym spojrzeniem
całą nadzieje,
i rzucił w mą stronę papierek.
Na nim jak krew
wyryte słowa:
"Zdradziłem Ciebie..."
I wyszedł bez słowa,
zostawiając jedynie swój zapach
i dym z palącego się papierosa.



Mam dość.

P.S. Pisząc komentarz, podpisujące się tak, żebym wiedziała kto piszę, pozdrawiam.

10 komentarzy:

  1. Znakomite, życiowe, magiczne. Aż mi serce zadrżało. Tęsknię.

    Mateusz

    OdpowiedzUsuń
  2. niezłe ale czekałam na dalszą część opowiadania.

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  3. nie będzie dalszej części

    OdpowiedzUsuń
  4. kurwa ja też czekałem na nowa czesc. - Kadi

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm to w takim razie może coś wymyślę. Napisałam wstępną drugą część, ale fabuła była do niczego.

    OdpowiedzUsuń
  6. NA KONIEC PRZESZLY MNIE CIARKI

    WIKTORIA

    OdpowiedzUsuń
  7. zajebiste Soniu! Jesteś mistrzem <3
    Kasia Delekta

    OdpowiedzUsuń