niedziela, 5 września 2010

wanna play?

Wypadłam z gry. Może bałam się kolejnych przegranych?
Przestałam grać, przestałam przegrywać. Dokładnie tak jak chciałam.
A szkoda, bo dużo osób na mnie postawiło.


Kiedy po raz ostatni byłam szczęśliwa?
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, więc to musiało być faktycznie cholernie dawno.

ZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAMZJEBAŁAM

1 komentarz:

  1. Uszy do góry, na pewno nie wszystko stracone :) Nie da się stracić wszystkiego, nawet jak bardzo tego zechcesz. Pomyśl nad tym, aby zmienić kryteria szczęścia :) Mi pomogło.

    Matt.

    OdpowiedzUsuń