piątek, 15 października 2010

No i właśnie tak to jest

Szukając obecności nagiego instynktu na wybiegach, formułujemy kilka tez o modzie, trendach, kobiecie i mężczyznach oraz roli biustu w życiu. A wspominając lata 90., odkrywamy na nowo wielkość pracującego dla Gucciego Toma Forda, który był bez sprzecznie lepszym projektantem niż reżyserem. Na szczęście dla mody mody bez straty dla filmu.

Jeżeli w tym tytule wyczuwacie nutę narzekania- to bardzo dobrze. Bo ten tekst od narzekania chce zacząć. Od powszechnego w Polsce zawężania rozumienia mody do trendów. Jedyne pytania, które polski dziennikarz potrafi zadać przy okazji rozmowy o modzie, jest pytanie o to, co będzie modne w tym sezonie. A moda to wcale nie to co jest modne.
Na razie po przestańmy na tym kontrowersyjnym stwierdzeniu. Nie tłumaczmy go. Powiedzmy tylko tyle, że nawet kiedy pada hasło "moda lat 90." natychmiastowo pada odzew- grunge. A grunge to nie jest moda (a właściwie moda to nie jest grunge). Grunge to trend, który w popkulturze lat 90. miał się bardzo dobrze. Tak dobrze, że nawet przeniknął owszem do tego, co ja chcę nazywać modą, ale na pewno nie stał się z nią równoznaczny. Bo moda to moda, a trend to trend.


To jest niesamowite, w jaki sposób Tom Ford reprezentujący wówczas taką markę jak Gucci uległ minimalizmowi. Jak go przemyślnie zaadoptował, nie idąc wcale w stronę agresywnie awangardowego neo-nie-luksusu. Jak minimalizm stał pod ręką maksymalizmem. Czarne, cienkie, lekko prześwitujące longsleevy ze szlachetnej wełny. Delikatnej i w jakiś sposób ostro zmysłowej. Z tej samej materii utkany "zwykły" tant top. A wszystko to właśnie dzięki użytym materiałom absolutnie dalekie od stylu sportowego.  Ostre ciecia i dyskretne usztywnienia ramion dają tym projektom siłę i zdecydowanie. Żadnym kompromisów. Żadnych utonięć w fatałaszkach. Kobieta od Gucciego radzi sobie świetnie bez strojności i ozdób. Diamonds are the girls best friends? Bzdura. Ona sama jest swoją najlepszą przyjaciółką i sama dla siebie najpiękniejszym diamentem. I nic nie powinno odwracać uwagi od jej ciała, które pozostaje w stałej harmonii ze strojem i osobowością.
+film z pokazu Gucci S/S 1996
 
 

Sonia<3

5 komentarzy: