czwartek, 8 kwietnia 2010

We like to party! We like, we like to party!

W końcu. Po dusznych od papierosowego dymu pubach, niewygodnych stolikach, ciemnych salach kinowych, nieskończonych miętowych kawach, kalorycznych muffinach i zimnych, wieczornych spacerach przyszedł czas na to co kociaki lubią najbardziej. Jeszcze nie w tak epickiej wersji jak to bywało kiedyś, ale daje Wam czas, w końcu sezon na domówki dopiero się zaczyna. Mrrr



I ♥ VODKA

Brak komentarzy: